Wycieczka do Straży Pożarnej

W przepiękny słoneczny czwartek 11. października 2018r. „Smerfy” wybrały się na wycieczkę do Radomia do Straży Pożarnej. Dla potrzeb programu edukacyjnego pod nazwą „Bezpieczny Dom” zostało tam tworzone „mieszkanie” – z przedpokojem, salonem, łazienką i kuchnią – w którym dzieci mogą poznać niebezpieczeństwa związane z każdym z tych pomieszczeń i nauczyć się im zapobiegać.

W „salonie” bardzo miły strażak na dużym ekranie telewizora przedstawił kilka historyjek obrazkowych o ludziach, którzy nie umieli zachować się bezpiecznie i wywołali pożar. Potem pan strażak wyświetlił kilka króciutkich filmów pokazujących niebezpieczne sytuacje. Dzieci dowiedziały się, że:

  • nie wolno pozostawiać bez opieki włączonego, rozgrzanego żelazka;
  • nie wolno odchodzić od włączonej kuchenki w kuchni i pozostawionych na niej naczyń z potrawami;
  • nie wolno zapalonego na patelni oleju gasić wodą, bo to spowoduje ogromny pożar;
  • nie wolno zostawiać bez nadzoru zaświeconych na choince lampek, bo pożar, który rozpoczyna się od choinki, w minutę ogarnia cały pokój;
  • nie wolno dotykać uszkodzonych kabli elektrycznych ani wkładać czegokolwiek do gniazdka elektrycznego.

Dzieci miały możliwość doświadczyć, że drzwi, za którymi wybuchł pożar, ą gorące i nie można ich otworzyć.

W „łazience” dzieci dowiedziały się jakie niebezpieczeństwa mogą wynikać z korzystania z piecyka gazowego i zobaczyły oraz usłyszały, jak działa czujnik wykrywający tlenek węgla (efekty działania tego gazu dzieci zobaczyły wcześniej na filmie: dziewczynka i jej mama zatruły się gazem, bo uszkodzona była rura odprowadzająca spaliny z piecyka).

W „kuchni”, po omówieniu wszelkich zagrożeń, pan strażak pokazał dzieciom jak wygląda pomieszczenie w czasie pożaru – uruchomił sztuczne zadymienie. Dzieci były zdumione, że tak mało można wtedy zobaczyć, bo dym wszystko zasłania.

Po wizycie w „Bezpiecznym Domu” dzieci zobaczyły pojazdy ratownicze w garażach Straży Pożarnej. Przymierzały strój strażacki – hełm i kurtkę, oglądały wyposażenie wozów strażackich – a do jednego nawet weszły. Miały możliwość „gasić pożar” prawdziwym wężem przeciwogniowym, podnosiły prawdziwy przyrząd hydrauliczny do otwierania zakleszczonych drzwi samochodów po wypadku.

Tuż przed końcem naszego pobytu w Straży Pożarnej zarządzono próbny alarm i dzieci miały możliwość zobaczyć, jak strażacy zjeżdżają z górnego piętra po rurach do garażu. Podczas prawdziwego alarmu odbywa się to tak samo.

Dzieci były bardzo zadowolone z wycieczki. Narysowały w prezencie dla strażaków wspaniałe rysunki, które wychowawczyni wysłała do Radomia wraz z oficjalnym podziękowaniem za bardzo pouczające zajęcia.